Władze stolicy najwyraźniej zdają sobie sprawę ze stanu, w jakim znajduje się miasto. Dlatego Warszawa, jako gospodarz EURO 2012, przestrzega turystów przed niebezpieczeństwem gwałtu, na jaki narażają się nasi przyszłoroczni, zagraniczni goście. A wszystko to – jak mniemam – zupełnie nieświadomie, pod hasłem promocji miasta.
Uciekając przed gwałtem
Wyprodukowany na zlecenie stołecznego ratusza film jest – jak zapewniają urzędnicy – głównym materiałem promującym Warszawę jako miasto-gospodarza wśród europejskich kibiców. Fabuła klipu jest dość prosta – kobieta biegnie przez miasto. A właściwie od pewnego momentu ucieka, bo zaczyna gonić ją mężczyzna. I to nie byle jaki. Obcy facet ze wzwodem.
Dramatyczny bieg trwa trzy minuty, podczas których – przynajmniej w założeniu – widzowie mają poznać całe miasto. Jednak bardziej niż piękne okoliczności przyrody w Warszawie, uwagę widza przykuwa los samej dziewczyny. Czy uda się jej uciec przed gwałtem?
Tak właśnie klip odbiera zdecydowana większość Internautów, także z zagranicy, o czym świadczą komentarze pod materiałem. Użytkownik o nicku artfruity napisał:
I can’t focus on anything else except the creepiness factor of a woman being suddenly chased by some guy… and the weird pronunciation of „Warsaw” in the soundtrack
To nie gwałt, to marketing
Choć zarówno film, jak i jego odbiór wskazują, że został wyprodukowany np. przez zazdrosnych o naszą organizację turnieju Francuzów lub Włochów, to rzeczywistość jest znacznie brutalniejsza. Klip wyprodukowano na zlecenie warszawskiego ratusza, a jego celem jest promocja miasta, jako gospodarza EURO 2012.
Według twórców i urzędników film przedstawia swobodny, poranny bieg z elementami parkour. Natomiast według widzów jest to raczej scena pościgu za ofiarą. Nie mnie rozstrzygać ten spór. Jedno mogę wszakże stwierdzić z pewnością. To nie żadna promocja miasta, a kolejna gigantyczna kompromitacja władz Warszawy z Hanną Gronkiewicz-Waltz na czele.
* * Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, zostań ze mną na Facebooku. To dla mnie duże wsparcie i najlepsze podziękowanie. * *
